Zmiany, jakie od Nowego Roku weszły w życie za sprawą Polskiego Ładu spowodowały ogromne zamieszanie – zwłaszcza w obszarze prawa podatkowego. Właściwie każdy, kto jest zobowiązany do rozliczania się z fiskusem na własnej skórze doświadczył skali trudności, jakie ustawodawca wygenerował poprzez zmianę przepisów. Zresztą w dużej mierze perturbacje te dotyczą jednostek publicznych, które swoją gospodarką finansową muszą prowadzić w ścisłym reżimie prawnym. Stąd nieprzejrzystość, a momentami wręcz wewnętrzna sprzeczność przepisów stanowi bardzo poważne utrudnienie dla jednostek sektora finansów publicznych. Jednocześnie Polski Ład to także nowe wyzwania dotyczące przeprowadzania zamówień publicznych. O czym więc trzeba pamiętać wydatkując środki przekazane w ramach tego programu?
Chaos wywołany Polskim Ładem
Zanim przejdziemy do wyjaśnienia szczegółowych kwestii, warto zwrócić uwagę na pewien istotny szczegół, który – niestety – często umyka w publicznych dyskusjach dotyczących Polskiego Ładu. Otóż termin ten można rozumieć na dwa sposoby. W ramach pierwszego z nich „Polski Ład” to pakiet ustaw – głównie z obszaru prawa podatkowego, finansowego i gospodarczego – które wprowadziły szereg zmian do obowiązujących przepisów np. w zakresie rozliczania podatku dochodowego czy naliczania składki zdrowotnej.
To właśnie na tego rodzaju zagadnieniach koncentruje się większość problemów związanych ze zmianami, które weszły w życie 1 stycznia br. Ponadto mogą mieć one wpływ na rynek zamówień publicznych. W końcu wzrastające koszty prowadzenia działalności gospodarczej przez wykonawców – połączone z takimi czynnikami, jak inflacja oraz rosnące ceny materiałów – przekładają się na opłacalność samych kontraktów. Zamawiający więc powinni liczyć się z chęcią waloryzacji już zawartych umów oraz z koniecznością zwiększenia budżetów na nowe inwestycje.
Prawo zamówień nie uległo zmianie
Jednak „Polski Ład” to także nazwa rządowego funduszu. Rządowy Fundusz Polski Ład: Program Inwestycji Strategicznych. Do 28 lutego br. trwa już druga edycja naboru do tego programu. Jest on dedykowany przede wszystkim jednostkom samorządu terytorialnego oraz ich związkom, a w jego ramach można pozyskać bezzwrotne dofinansowanie na inwestycje publiczne. Środki te – pokrywające, w zależności od rodzaju inwestycji, 80-95% jej wartości – można przeznaczyć m.in. na budowę lub modernizację infrastruktury drogowej i sieci ciepłowniczych czy zakup taboru transportu zbiorowego.
Co prawda w ostatnim czasie – także na mocy „legislacyjnej” części Polskiego Ładu – nie doszło do poważniejszych zmian w Prawie zamówień publicznych, jednak wydatkowanie środków ze wskazanego powyżej programu odbywa się na specjalnych zasadach, które bezpośrednio przekładają się także na sposób prowadzenia samych postępowań zmierzających do wyboru wykonawców. Wynika to z faktu, że dofinansowanie na inwestycje jest przekazywane przez Bank Gospodarstwa Krajowego, który wprowadził reguły ich wydatkowania.
O tym nie wolno zapomnieć
Przede wszystkim beneficjent programu Polski Ład musi dokonać ogłoszenia wszczynającego postępowanie o udzielenie zamówienia publicznego w ciągu sześciu miesięcy od dnia udostępnienia wnioskodawcy wstępnej promesy na finansowanie inwestycji. Ponadto wnioskodawcy ma obowiązek przekazania do Banku Gospodarstwa Krajowego Informacji o spełnieniu tego warunku. Jednocześnie w odpowiedni sposób należy ukształtować samo postepowanie zmierzające do wyboru wykonawcy.
Najważniejszą kwestią w tym zakresie jest dostosowanie zasad płatności wynagrodzenia należnego wykonawcy do harmonogramu przelewów, które beneficjent otrzymuje z Banku Gospodarstwa Krajowego. W przypadku inwestycji, których realizacja trwa dłużej, niż 12 miesięcy środki są przekazywane w trzech transzach, po zakończeniu każdego etapu:
-
pierwsza transza w wysokości nie wyższej niż 20 proc. kwoty dofinansowania z Programu określonej w promesie;
-
druga transza w wysokości nie wyższej niż 30 proc. kwoty dofinansowania z Programu określonej w promesie;
-
trzecia transza w wysokości kwoty dofinansowania z Programu określonej w promesie, pomniejszonej o kwoty wypłacone we wcześniejszych transzach.
Inwestycje należy podzielić na etapy w stosunku do całości przedsięwzięcia, a nie realizowanych w jego ramach umów. Natomiast nieco inaczej przedstawia się sprawa otrzymywania przez beneficjenta środków na inwestycje realizowane w okresie krótszym, niż 12 miesięcy. W tym przypadku wypłata następuje w dwóch lub w trzech transzach – w zależności od liczby umów zawartych po przeprowadzeniu przetargu.
Dodatkowo Bank Gospodarstwa Krajowego wymaga zawarcia w umowach z wykonawcami klauzuli, zgodnie z którą ewentualne spory o roszczenia cywilnoprawne – w których dopuszczalne jest zawarcie ugody – zostaną poddane mediacji bądź innemu sposobowi polubownego rozwiązywania sporów. Ma to przeciwdziałać kierowaniu sprawy na drogę sądową bez wcześniejszego wykorzystania innych metod zażegnania sporu, jaki może pojawić się na linii zamawiający-wykonawca.