Podział zamówienia na części bez wątpienia jest interesującym rozwiązaniem, pozwalającym na usprawnienie procesu udzielania zamówień publicznych. Jednak podział ten nie może być przeprowadzany w sposób dowolny. Wszystko zależy, jak zawsze, przede wszystkim od przepisów Prawa zamówień publicznych. W jaki więc sposób ustawodawca unormował to zagadnienie? O czym nie wolno zapomnieć dokonując podziału zamówienia na części? Odpowiedzi na te pytania powinien poznać każdy zamawiający.
Podstawy prawne
Podstawową regulacją Prawa zamówień publicznych odnoszącą się do podziału zamówienia na części jest art. 91. Zgodnie z tym przepisem:
- Zamawiający może udzielić zamówienia w częściach, z których każda stanowi przedmiot odrębnego postępowania o udzielenie zamówienia, lub dopuścić możliwość składania ofert częściowych w ramach jednego postępowania o udzielenie zamówienia, określając zakres i przedmiot części oraz wskazując, czy ofertę można składać w odniesieniu do jednej, kilku lub wszystkich części zamówienia.
- Zamawiający wskazuje w dokumentach zamówienia powody niedokonania podziału zamówienia na części.
- Zamawiający może ograniczyć liczbę części, którą można udzielić jednemu wykonawcy, pod warunkiem że maksymalną liczbę części, jaka może być udzielona jednemu wykonawcy, wskaże w ogłoszeniu o zamówieniu, a w przypadku trybu negocjacji bez ogłoszenia – w zaproszeniu do negocjacji.
- Jeżeli powyższe ograniczenie zostanie wprowadzone, to zamawiający określa w dokumentach zamówienia obiektywne i niedyskryminujące kryteria lub zasady, które zastosuje w celu wyboru, w których częściach zostanie wykonawcy udzielone zamówienie w przypadku, gdy w wyniku przeprowadzenia postępowania o udzielenie zamówienia jeden wykonawca miałby uzyskać większą liczbę części zamówienia, niż wynosi maksymalna liczba, na które może zostać mu udzielone zamówienie.
Prawo czy obowiązek zamawiającego?
Jednym z najważniejszych problemów, jakie pojawiają się w praktyce stosowania powyższych regulacji pozostaje ustalenie, czy zamawiający ma obowiązek dokonania podziału zamówienia na części, czy też taki krok jest jego uprawnieniem. Ciekawie problem ten wyjaśniła Krajowa Izba Odwoławcza w wyroku z dnia 31 stycznia 2024 roku, sygn. akt KIO 77/24. W orzeczeniu tym KIO stwierdziła, że zamawiający zgodnie z art. 91 p.z.p. może udzielić zamówienia w częściach, jest on jednak zobowiązany do rozważenia celowości podziału zamówienia na części, powinien on podać wykonawcom powody niedokonania podziału zamówienia na części. Jednak ustawodawca pozostawił zamawiającemu swobodę autonomicznego podejmowania decyzji o ewentualnym podziale i powodach tego podziału.
Ustawodawca nie wprowadził więc obowiązku dokonywania podziału zamówienia na części. Zresztą nie każde zamówienie w ogóle da się podzielić. Nawet wówczas, gdy jest to możliwe, warto rozważyć to rozwiązanie. Często jest ono po prostu bardzo użyteczne i przekłada się na zwiększenie efektywności realizacji zamówienia, skracając przy tym czas jego realizacji. Jaki natomiast charakter mają poszczególne części?
Jedno czy kilka zamówień?
W orzecznictwie KIO przyjmuje się, że zarówno podział zamówienia na części, jak i umożliwienie wykonawcom składania ofert częściowych prowadzi do sytuacji, w której poszczególne części zamówienia stają się odrębnie kontraktowanymi i finansowanymi zamówieniami, które łączy jedynie ten sam przedmiot oraz wszczęcie procedury. Z tego względu w stosunku do każdej z takich części Zamawiający osobno formułuje wymagania formalne, jakie zobowiązani są spełnić wykonawcy ubiegający się o zamówienie, odrębnie dla każdej części dokonuje czynności badania i oceny ofert, badania podstaw wykluczenia wykonawców, spełniania warunków udziału w postępowaniu, określa kwotę wadium dla każdej części, dla każdej z części odrębnie bada też podstawy unieważnienia postępowania (wyrok KIO z dnia 2 czerwca 2023 roku, sygn. akt 1388/23). Oczywiście zamawiający musi o tym pamiętać przygotowując dokumentację postępowania.