Portal E-zamówienia nowe podejście

Opublikowane przez E-tender

Elektronizacja zamówień w Polsce

Temat elektronizacji zamówień publicznych w Polsce śledzi chyba każda osoba zainteresowana tą tematyką. Historię zapewne wszyscy znają. Dla przypomnienia – Urząd Zamówień Publicznych wycofał się z umowy na wykonanie Portalu E-zamówienia, jednocześnie od kilku miesięcy funkcjonuje MiniPortal. Z elektronizacji zamówień jednak nikt się nie wycofał. Na spotkaniu organizowanym przez UZP została przedstawiona nowa koncepcja funkcjonowania Portalu E-zamówienia wraz z harmonogramem realizacji prac.

 

Co wiemy o nowym projekcie?

Nie zmieniły się założenia wykorzystania Portalu jako narzędzia do agregacji informacji o zamówieniach publicznych. Jednocześnie funkcjonalność została poszerzona o możliwość publikacji ogłoszeń oraz składania ofert handlowych. Takie podejście jest zapewne zapowiedzią zakończenia działania MiniPortalu, na którego temat na rynku są różne opinie. Nie jest planowana certyfikacja dostawców platform zakupowych, a jedynie techniczna integracja z Portalem E-zamówienia. Na więcej szczegółów technicznych trzeba będzie
zapewne jeszcze trochę poczekać.

 

Komercyjne platformy zakupowe

Co to zmienia na rynku komercyjnych platform zakupowych? Zapewne niewiele. Rozwiązania
komercyjne muszą wyróżnić się funkcjonalnością oraz użytecznością rozwiązania. Klienci
komercyjnych platform zakupowych będą mogli liczyć z pewnością na lepszą obsługę klienta w postaci infolinii dla zamawiających i wykonawców, a także szkoleń. O korzystaniu z platform komercyjnych decydować może również indywidualne podejście do obsługi klienta, co może mieć szczególne znaczenie w przypadku odwołania dostawców do KIO. Platforma przetargowa jest usługą, a na rynku zawsze znajdą się mniej lub bardziej wymagający klienci, gdzie w przypadku tych drugich, lepsze rozwiązanie w zakresie świadczonych usług będzie uzasadnieniem dla inwestycji.

 

Portal E-zamówienia zamiast MiniPortalu

I to jest kluczowa zmiana podejścia do elektronizacji zamówień. Chyba słuszna, bo utrzymywanie dwóch narzędzi nie jest zapewne efektywnym rozwiązaniem.